Socjolog.pl

[lider]

"niemożność dokonania zmian w kulturze organizacji nawet w obliczu wyraźnych zagrożeń ze strony rynku-wyjaśnia, dlaczego korporacjom tak trudno reagować na sygnały rynkowe. Blokada kulturowa bierze się ze stopniowego zastygania w rutynowych działaniach, ze skostnienia zdolności decyzyjnych, systemów kontroli i modeli myślowych. Osłabia ona zdolność firmy do innowacji lub do porzucania działań nie rokujących nadziei na przyszłość... blokada kulturowa przejawia się pod postacią trojakich obaw: obawy przed utratą ważnej linii produktowej,obawy przed konfliktem z ważnymi klientami, a także przed spadkiem dochodów związanym z przyjęciem nowej strategii... w miarę jak korporacja się starzeje, zaczyna się w niej pojawiać biurokracja.Namiętności słabną i zastępuje je "racjonalne podejmowanie decyzji", będące często po prostu kodyfikacją zasad sprawdzonych w przeszłości... Sedno problemu tkwi w powstawaniu ukrytych zbiorów reguł,czy też modeli myślowych - gdy już się uformują -niezwykle trudno zmienić. Modele myślowe to kluczowe koncepcje korporacji,przekonania i założenia, związki przyczynowo-skutkowe, wskazówki do interpretacji języka i sygnałów, stereotypy krążące po przedsiębiorstwie... Modeli myślowych w przedsiębiorstwie nie widać... Jednak gdy już powstaną, modele myślowe zaczynają się już umacniać wzrastać w siłę i same się ograniczać... Modele myślowe manifestują się w korporacyjnych systemach kontroli... Na nieszczęście systemy kontroli tworzą w organizacjach również "defensywną rutynę", w tym niemożnośc porzucenia status quo,zniechęcają do różnicowania opinii, do dyskusji z przełożonymi (bo mogłoby to zepsuć im humor), powodują,że ludzie zaczynają komunikować się w sposób niejasny i wewnętrznie sprzeczny i wreszcie powodują, że nawet gdy błędy zostaną dostrzeżone, to nie podlegają dyskusji. Zmiana staje się niemożliwa... (Richard Foster i Sarah Kaplan "Twórcza destrukcja" Wydawnictwo Galaktyka Łódź 2003