Socjolog.pl

[fason]

Takiej imprezy jeszcze nie ma. Może warto byłoby ją zorganizować. Mam na
myśli integracyjny rajd/maraton rowerowy ( a dokładnie dwa rajdy, jeśli
nie więcej rozgrywające się w tym samym czasie) z Południa na Północ i ze
Wschodu na Zachód przez całą Polskę. Poza celami rekreacyjnymi miałby on
za zadanie zwrócić uwagę obywateli, elit politycznych i mediów na problemy
komunikacyjne (przemieszczania i porozumiewania się) z jakimi borykają
się na co dzień członkowie naszego społeczeństwa. Każdy zainteresowany
mógłby przyłączyć się do jednej z grup uczestników maratonu ( lub
wyłączyć
) na trasie - w dowolnym momencie i miejscu. Bez żadnych konsekwencji.
Informacje o tym gdzie i kiedy się będzie znajdować lub właśnie znajduje
grupa uczestników zainteresowani mogliby dowiadywać się z mediów
śledzących
i relacjonujących przebieg imprezy. Na trasie zorganizowane mogłyby być
stanice (miasteczka namiotowe) z zapleczem socjalnym i imprezami
towarzyszącymi.

[apetyt]

Świetna myśl, proponuję jednak zamienić rowery na pełnowymiarowe krzyże i ciągnąć martyrologię narodu od morza aż po Tatry i o 90 stopni nazad. Media ten krzyż z przyjemnością wezmą na ramię a straż miejska na ramię broń. Przemysł drzewny skorzysta.

[wirtuoz]

Pomysł z krzyżem nie jest zły, pozwolę sobie jednak na drobną modyfikację.

Gdyby grupę północ-południe zaopatrzyć w krzyże, natomiast grupę wschód-zachód wyposażyć w kółka....to można by rozegrać narodowy turniej gry w kółko i krzyżyk. Oczywiście warunkiem są grupy poruszające się w kierunkach odwrotnych i po przekątnej. Pomysł nie jest doskonałym, potrzebuje modyfikacji.
Zamiast kółka, mogłyby być "dwa kółka", tylko ta opcja powoduje znaczącą przewagę cyklistów.

[grymas]

w takim razie w sta(d)nicach rozgrywać partyjki zbijaka w trzech wariantach (p)referencyjnych:

1.archi-relaksacyjnym - zbijanie wagi i graczy strony przeciwnej
2.archi-konstrukcyjnym - zbijanie drewna
3.archi-kapitalistycznym - zbijanie fortuny